taka słodka młoda! dziś wieczorem się poczyściłyśmy, i nie wierzę że to tak młody koń :) jak ma dobry dzień, jak dziś, to się nie wierci, nie grzebie kopytami, nie zaczepia, istny spokój :) az sobie na ziemi usiadłam czyszcząc jej nogi i zero reakcji haha :D potem spacer w ciemnościach, po krzaczorach, cisza, a koń łeb na dół, oczy na wpół zamknięte i człapie tymi nóżkami haha, zero stresu :) aż właścicielka pochwaliła ją że jest ufna i za człowiekiem nawet w taką ciemnośc pójdzie :)
sie porozczulałam, ale uwielbiam takie dni, kiedy czas spędzony z końmi daje mi tak wiele spokoju i odpoczynku. szczególnie że teraz w szkole, mimo że początek roku, to już nieźle zapieprzam..
poza tym miły trening na Esterce dziś, fajnie sie rozluźniła, odrazu przyjemniej się jeździ na takim czilu :) kłusy spoko, galopy na wielki plus, z jazdy na jazde coraz bardziej się ogarniamy :)
czyli dzień naprawde świetny :D
ale co miłe szybko się kończy, wracam rozwiązywac zadania z zaopatrzenia, i wypracowanie na niemiecki.. eh.
pytania tu: https://ask.fm/blackamoor