poszłam więc na ul.Szewską ...
nieeee!!!wcale nie w poszukiwaniu SZEWCA
wszak nadszedł czas na upominki ...
weszłam do KROM-u
mirka48 2012-09-19
Dni mają większą wartość sentymentalną niż nie jeden zakurzony prezent na półce. Pomyśl Małgoś.