powoli szukam schronienia w razie...

powoli szukam schronienia w razie...

Na Kaszubach podobnych bunkrów znajdowało się kilkaset, o czym niewielu z nas wie. Były bunkry leśne, bunkry w zagrodach i bunkry na pustkowiach. Mieszkali w nich partyzanci, łącznie ze sztabem „Gryfa”. Szkolono w nich dowódców komend i grup, magazynowano broń, pracowały w nich radiostacje, a nawet drukarnia wydająca gazetę „Gryf Pomorski”. „Ptasia Wola” była małym bunkrem i głównie służyła za schronienie, aczkolwiek pomieszkiwało w nim nawet 18 osób.