Miło zobaczyć znajome miejsca gdy siedzi się w ciepłym pokoju przy komputerze, ale żyć tam trudno. Zdjęcie zrobione z czerwonego szlaku. Wiele osób już zna to miejsce z wędrówek.
A my pomóżmy Klarze:
https://kordowiec.com/pomagamy/klarze.htm
dodane na fotoforum:
labro 2012-02-21
Bardzo malownicze miejsce ... miłego dnia Małgosiu :)))
balbina 2012-02-21
dużo słonka na cały dzień! u mnie jest go pod dostatkiem, mogę odstąpić promyczek :))
dzidka 2012-02-21
O tak, milo jest zobaczyć zdjęcia znajomych miejsc zimową porą.....tu jest zawsze pięknie, prawda Małgosiu?
kromis 2012-02-21
no wlasnie, a jak sama Babcia Ludwika sobie radzi?
Pewnie wolontariusze donosza drewno na opal i jedzenie...;ale czy nie zimno jej, nie smutno?
Dlaczego w tym roku nie zdecydowala sie na "przezimowanie" u rodzinki?
annie1 2012-02-21
strasznie wysoko...ale ci ludzie przynajmniej mogą cieszyć się urokami prawdziwej zimy :)
kara63 2012-02-21
podziwiam Babcię Ludwikę,mam nadzieję że czuje się dobrze i ma wszystko co potrzebne do przezimowania :-)))
wilga60 2012-02-21
. TEN WIDOK MNIE PRZERAŻA.... FOTKA PIĘKNA .. POZDRAWIAM SERDECZNIE
marcysi 2012-02-21
mnie przerażenie bierze od samego patrzenia, co dopiero tam być....ale człowiek może się przystosować do każdych warunków;-)
ale mieszkańcom Kordowca jak najszybszego przyjścia wiosny życzę;-)
pozdrawiam wieczorową porą;-)
cola1 2012-02-21
bardzo trudno tam żyć a szczególnie zimą , dlatego tym bardziej podziwiam odwagę babci Ludwiki i oby Dobry Bóg dał jej dużo sił i zdrowia na kolejne zimy :)
halb09 2012-02-21
Już nie będę narzekać na zimę w mieście:)
Podziwiam tych co tam mieszkają całe życie..
wracam 2012-02-21
Wciąż nie znam, ale ...poznam.
gonia51 2012-02-21
Masz rację, Gosiu!!!!!!! W ciepełku inaczej się patrzy na takie miejsca!!! Tu jest po-prostu uroczo !!!
annabru 2012-02-21
Urokliwy widok, choć nie chciałoby się być tak zasypanym.Miłego oczekiwania na przedwiośnie i topnienie śniegu.
scan1 2012-02-22
Widok piekny Malgosiu, ale wyobrazam sobie,
jak trudno moze byc Naszej Babci Ludwice.
Jakze to cudowne, ze dobrzy ludzie, czyli wolontariusze
zaopatruja i odwiedzaja Babcie Ludwike.
Ma przynajmniej na kilka chwil towarzystwo.
Samotnosc chyba najbardziej dokucza w zimie, kiedy to
na szlaku nie ma ludzi i nie ma z kim zamienic kilku slow.
Jednak wiem, jak dzielna jest Nasza Babcia Ludwika,
ktora, jak i Ciebie serdecznie pozdrawiam.
Ciezkie mrozy u mnie minely i nadchodzi cieple powietrze znad
Francji, co moze przyniesc opady deszczu, ale chyba przegania zime.
Jej ostatnie podrygi moga dac sie nam jeszcze we znaki,
ale juz nie na dlugo- najwyzej jeszcze kilka dni
i ostatecznie odejdzie i z Babcinych ukochanych gor,
czego wszystkim zycze.
Moja osobista /staroindianska/ przepowiedz
na tegoroczne lato:
bedzie cieple, jak byc powinno z mala fala upalow :))
Zobaczymy, czy sie sprawdzi :)
(komentarze wyłączone)