Przykro mi o tym pisać, ale chcę Was zawiadomić, że babci Ludwiki już nie ma na Poczekaju. Po 10-ciu dniach pobytu w swojej chatce, babcię zabrał GOPR i została umieszczona w szpitalu w Krynicy.
Od wczoraj, uratowana babcia, przebywa w domu opieki. Miała nadzieję, że kolejny raz sama sobie poradzi, ale niestety ona wymaga już opieki całodobowej.
Chatka została pusta, a góry będą tęsknić za Ludwiką, my też. Będziemy ją odwiedzać w domu opieki, ma tam godne warunki.
sonyh50 2013-05-11
Zapewne znajdzie osoby przyjazne w podobnym wieku,porozmawia,
powspomina i jakoś się pogodzi z istniejącą sytuacją.Na pewno
będzie tęsknić,ale spojrzy przez okno na góry i będzie dobrze.
Pozdrawiam
mopsik 2013-05-11
I dobrze,że P. Ludwika trafiła pod opiekę całodobową. Tak długo przebywała w ekstremalnych warunkach. Pozdrowienia dla P. Ludwiki.
jagodaa 2013-05-11
przykro pisać, przykro czytać, niestety, cieszę się jednak, że nie jest gorzej niż myślałam zaczynając czytanie...
Babciu Ludwiko, życzę Ci zdrowia
krychan 2013-05-11
Oj tak Malgosiu gory beda tesknic i ona za nimi....
Ale bedzie miec opieke i lepsze warunki...
Pozdrowienia dla babci Ludwiki...duzo, duzo zdrowka:)))
maria57 2013-05-11
Najważniejsze, że Pani Ludwika jest bezpieczna i pod dobrą opieką. Samotność i surowe warunki dobre dla ludzi z doskonałą kondycją. Teraz Pani Ludwice przysługuje odpoczynek i to w luksusach!!! Niech się nimi cieszy jeszcze długie, długie lata. Przesyłam serdeczne pozdrowienia dla Pani Ludwiki i dla Ciebie Małgosiu również
siestala 2013-05-11
Usciskaj Babcię jak się z Nią zobaczysz. Niech wydobrzeje jak najszybciej i nabierze sił. Przecie swego świata nie zapomni i gdzie będzie- on z nią będzie. A może i w odwiedzinach wyrwiecie się razem do chatki i pól dalekich po horyzont? Obie Was najcieplej pozdrawiam!
jokam 2013-05-11
Biedna Pani Babcia Ludwika... z pewnością już tęskni za swoimi GÓRAMI... ale cóż zrobić... dobrze, że została uratowana...
janko47 2013-05-11
Podziękowania dla wszystkich ludzi dobrej woli za szybką i sprawną pomoc dla Babci Ludwiki. Mam nadzieję że już niedługo spotkamy się znowu ,tak jak umówiliśmy się w ubiegłym roku ,chociaż nie w tym miejscu.Pozdrowienia Małgosiu.
tess02 2013-05-11
Zanim doczytałam do końca serce mi stanęło na moment....Małgosiu to dobra wiadomość że jest pod dobra opieką...napewno będziemy świętowac jej 100 Urodziny...to prawdziwa Góralka...:)przekaż jej i odemnie gorące zyczenia zdrowia i jeszcze raz zdrowia...:*)
erminia 2013-05-11
oj, zaczelas tak dramatycznie Malgos ze az sie wystraszylam :((( ale na szczescie nie jest az tak zle. wiem, ze dla Babci nie ma nic gorszego niz zmiana miejsca zamieszkania :( wiesz, jak to mówią- starych drzew sie nie przesadza :( ale przynajmniej ma zapewniona opieke :) nic nie stoi na przeszkodzie,zeby odwiedzala przy pomocy zyczliwych osob swoja chatynke od czasu do czasu :) . z doswiadczenia wiem, ze to najwieksza radosc dla starego czlowieka . ja zrobilam kiedys taka przyjemnosc umierajacej Czezirze i zalatwilam jej wycieczke w gory na pola , na ktore wylala tyle potu za mlodu :)a od lat nie widziala swojej ojcowizny bo na wozku inw. siedziala. do swojej smierci nie zapomne tej radosci, tych lez w oczach gdy mi opowiadala co tam sie nie zdarzylo ( starczyloby na sredniej grubosci ksiazke ;)) Gazda ma chyba jakiegos dżipa? podrzuci Babcie czasami? tak mysle ;))) pozdrawiam
erminia 2013-05-11
oj, nie chcialabym ciebie za posłanca ;))))))))))) 10 min pozniej rece mi sie trzesą ;)
bajka1 2013-05-11
Wspaniałe zdjęcie pięknej Królowej Gór. Trudno, najważniejsze, że żyje, że ma opiekę...pozdrawiam Cię Małgosiu cieplutko :)
aniko11 2013-05-11
Zamarłam czytając początek.......
Dobrze Małgosiu, że ma w tej chwili opiekę, ale ja i tak wierzę, że wróci choc na chwilę i spędzi na swoim Poczekaju przynajmniej jeden letni dzień..... Serdeczne pozdrowienia dla Pani Ludwiki.....
jazkra 2013-05-11
Ten początek był trudny i dla mnie .
To prawda ; przykro pisać , przykro czytać .
Tak myślałam , niestety ,że ten samotny żywot na Poczekaju zmieni się
Musi się zmienić , bo to już nie ten wiek na samotne egzystowanie .
Dzięki staraniom dobrych ludzi ( tak myślę ) możemy odetchnąć i życzyć Babci zdrowia. A turystom przypomnieć , żeby uszanowali chatkę babci.
Podobnie jak Ania życzę Jej , żeby jakiś pogodny dzień - znów dzięki dobrym ludziom z odpowiednim pojazdem popatrzyła sobie na ten krajobraz , który był całym Jej życiem.
Ściskam Małgosiu :)
kot54 2013-05-11
smutna wiadomość...będzie tęskniła za swoją Chatką .
Zdrowia życzę kochanej Królowej Gór i Pozdrawiam :)))
Ciebie też Małgosiu pozdrawiam gorąco :))
annie1 2013-05-11
to całe szczęście ,że wszystko zostalo zorganizowane tak szybko,że babci nic się nie stało...na pewno będzie tęsknić za swoją chatką i górami,ale sama już by sobie nie poradziła....
irys70 2013-05-11
Dziękuję Małgosiu za tę smutną wiadomość .Może ktoś się znajdzie i będzie podtrzymywać tradycję Królowej Gór .Turystów proszę w imieniu wielu ludz aby uszanowali chatkę babci .W niej jest dobry duch .
zosia1 2013-05-11
Małgoś, piękne zdjęcie "naszej" Babinki :)))
Dobrze, że na Jej drodze pojawił się kordowcowy Gazda - niesamowity człowiek. No i Ty oczywiście. Pozdrawiam Was cieplutko !!!!!
pola6 2013-05-11
Wszyscy piszą o Babci Ludwice, ja też życzę Jej zdrowia, zadowolenia i spokoju pośród przyjaznych ludzi.
Natomiast z wielkim szacunkiem myślę o Tobie Małgosiu,ponieważ dzięki Tobie tak dużo wiemy o Królowej Gór .
Nie tylko nas informowałaś, ale także dbałaś o Babcię , dlatego należą się Tobie wielkie dzięki.
Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej nocki.
halb09 2013-05-11
Wspaniała i dzielna Królowa Gór. Cieszę się, że jest pod dobrą opieką i nie musi się sama borykać z trudami codziennego życia. Na pewno będzie tęsknić do swoich gór....
Dużo zdrowia życzę Babci Ludwice, a Tobie, Małgosiu dziękuję za możliwość poznania Jej.
rzabcia 2013-05-11
Witaj Malgosiu!..........i jak ta babcia wytrzyma bez jej chatki .........buziaczki dla niej!
marcysi 2013-05-11
śledzę na bieżąco stronę Gazdy i forum, jak napisał o pobycie w szpitalu to spokoju nie miałam, ale tak się spodziewałam że tak się skończy....i to chyba jest najlepsze rozwiązanie, tam się Babcią zajmą, będzie miała dobrze, a i my wszyscy będziemy spokojniejsi o jej byt.
Mam nadzieję że Babcia Ludwika będzie mogła odwiedzać Poczekaj bo góry za swą Królową będą tęsknić;-)
Gosiu ciepłe pozdrowienia dla Ciebie i ciepłe uściski dla Babci Ludwiki;-)
zofiar 2013-05-11
Małgosiu smutna wiadomość, że Babcia musiała opuścić swoje ukochane góry, ale na pewno będzie jej dobrze może trochę smutno.
Życzę Babci Ludwice dużo zdrowia i przesyłam pozdrowienia :)
Małgosiu dla Ciebie i dla Bacy również wszystkiego najlepszego :)
maka25 2013-05-11
No, cóż - wiek robi swoje i nawet mocna - wydawałoby się, że nie "do zdarcia" góralska natura BABCI Ludwiki, ma swój próg wytrzymałości i samodzielności ...))) Dobrze, że znalazła swój kąt wśród pomocnych ludzi i mam nadzieję, że jest to godne dla Niej miejsce i będzie tam świętować swoje 100 urodziny - czego z całego serca JEJ życzę.
A Ciebie Małgosiu serdecznie pozdrawiam nocną porą.
henry 2013-05-12
To i tak wielki sukces, ze Babcia Ludwika tyle lat.. dawała radę sama.... jestem pełna podziwu...
Mysle, ze jednak pobyt w Domu Opieki... nie wpłynie na nia dobrze... mimo wszystko....
Wiele serdecznosci i dobrych mysli Jej posyłam...
agatka2 2013-05-12
wszystko na ziemi ma swój czas inna sprawa że taka zmiana może sprawiać ból tyle lat otwartej przesrzeni piękno wokłó ale na pewne sprawy nie mamy wpływu i tak długo radziła sobie pozdrawiam cieplutko :)
martaz 2013-05-12
Małgosiu,przykre to bardzo że na Poczekaju nie ma już Królowej Gór,zwłaszcza że Babcia tak kocha góry,ale dobrze że ma juz Swoje miejsce i może godnie tam żyć......W tym roku zaplanowałam wyprawę na Kordowiec i wizyte na Poczekaju u Babci.....mam nadzieję że będę mogła ją odwiedzić w Krynicy......Pozdrawiam Ciebie i Babcię Ludwikę...
ato1rod 2013-05-12
Smutne to Małgosiu co piszesz, ale najważniejsze aby Babcia była zdrowa i miała zapewniona dobrą opiekę. Wiem, że dla Babci Ludwiki to nie to samo co Jej ukochany Kordowiec, ale niestety takie jest życie. I chyba jakaś Opatrzność czuwała, że tak szybko miejsce w domu opieki się znalazło. Pozdrowienia dla Ciebie i oczywiście dla naszej kochanej Babci :))))
karo66 2013-05-12
Małgosiu doskonale rozumiem że zaczęłaś wpis tymi smutnymi słowami bo bylo to o tym co mogła czuć Ukochana Babcia Ludwika rozstając się ze swoim miejscem. Przyznam się że też znieruchomiałam ze strachu, ale dobrze że w porę przyszła pomoc bo zawsze się bałam że..., ale lepiej tego nawet nie wymawiać. Już jest na stałe między ludźmi. Życzyć jej trzeba aby zaakceptowała swoją sytuację z humorem jakim dotych czas tryskała bo przecież dalej jest między nami. A jej chatka powinna stać się pomnikiem na szlaku. Umieściłaś idealne zdjęcie do sytuacji. Gorąco pozdrawiam i życzę nabrania sił Babci, oraz aby Ją ktoś od czasu do czasu zabierał w jej ukochane miejsce, by wiedziała że nie straciła z nim kontaktu. A Tobie Malgosiu dziękujemy wszyscy chyba za bieżące wiadomości. Pozdrawiam.
doris85 2013-05-12
aż się wystraszyłam czytając początek... na pewno będzie Babci ciężko pogodzić się z tym nowym miejscem ale przynajmniej tam będzie bezpieczna. Dużo dużo zdrówka jej życzę i ściskam serdecznie.
ana1945 2013-05-12
Z jednej strony dobrze,że jest pod opieką,ale trzeba też pomyśleć o tym ,co ona czuje opuszczając swoje ukochane miejsce.....życzę naszej Babci spokoju i pogody ducha...
szok12 2013-05-12
Najpiękniejszy DZIEŃ to ten
w którym ktoś o nas pamięta....
alusia0 2013-05-12
...różne są te domy opieki...żeby chociaż mogła wychodzić na dwór i spacerować...łza sie w oku kręci....pozdrawiam...takie życie..
viki10 2013-05-12
...szkoda, bo Babcia Ludwika i te góry to dla mnie jedność....
ale najważniejsze, że nic Jej się stało poważnego...
a swoje góry pewnie jeszcze nie raz odwiedzi :) uściski dla Babci ślę !
stif56 2013-05-12
Małgosiu ................jeżeli będziesz u Babci ....proszę pozdrów od nas Babcię Ludwikę
madu02 2013-05-12
czy chociaż z okna domu opieki będzie miała widok na góry, niewyobrażalna będzie jej tęsknota...i ta pusta chatka przy trakcie turystycznym...
anmari 2013-05-14
Smutno górom i babci Ludwice - będą tęsknić za sobą. Przykra wiadomość. Pozdrów Babcię przy najbliższej okazji, Małgosiu!
gruda49 2013-05-14
Przeczytałam wiadomość o Babci Ludwice z pewną ulgą - jest pod opieką i koniec jej samotności. Jestem przekonana, że to głównie dzięki Tobie Małgosiu była interwencja GOPRu na Poczekaju a potem szpital i dom opieki. Babcia Ludwika z pewnością dziękuje Bogu w modlitwie, że poznała tak dobrego człowieka jakim Ty jesteś Małgosiu. Dzięki za wszystkie informacje o Babci Ludwice i tym pięknym zakątku Beskidu Sądeckiego. Pozdrawiam serdecznie.
mever 2013-05-18
Nie mogę uwierzyć...
Niby normalna kolej rzeczy, ale Pani Ludwika wydawała się przeczyć wszelkim prawom natury...
Smutno.
tersa1 2013-05-18
Życzę z całego serca Babci Ludwice,żeby w domu opieki spotkała życzliwych i dobrych ludzi...
hannae 2013-05-19
Mysle ze dobrze Gazda zrobil , uwielbiam ta pania i chetnie patrze sie w jej przemila twarz ale tam jest - bezpieczniejsza . Mam nadzieje ze jeszcze dlugo bedzie pani Ludwika goscila na Twojej stronie Malgosiu .
kerion 2013-05-20
no cóż :(
W nas ma wsparcie duchowe .
W naszych sercach jest i będzie jako Królowa gór zawsze !!
airiam 2013-05-23
odetchnęłam z małą ulga dopiero jak przeczytałam do końca to co napisałaś,bo na początku już pomyślałam o najgorszym. Dużo zdrówka dla babci Ludwiki życzę i pozdrawiam. Szkoda,że chatka stoi pusta ,ale samej w tej chatce to faktycznie babcia już nie była bezpieczna i dobrze,ze ma całodobową opiekę medyczną.
(komentarze wyłączone)