Wiem, że czekacie na opowieść o Rogasiu, jest w Rytrze tzw. "Rogasiowy szlak"i pewnie w lecie go przejdę i obfotografuję, ale teraz to będzie opowieść o szkole. Dlaczego "szkoła nad obłokami"? Przytoczę fragment książki Kownackiej
"-Ale ta wasza szkoła ogromnie nam się podoba!- zawołała z całym przekonaniem nauczycielka rytrzańska. - Kiedyśmy tu podchodzili rankiem pod najwyższą granią, wstąpiliśmy w biały obłok, który dla naszych dzieci w Rytrze zwyczajnie płynął sobie po niebie, a nad tym obłokiem znaleźliśmy waszą szkołę. - Tak, nasza szkoła jest nad obłokami... uśmiechnął się nauczyciel."
Przy ruinach szkoły stoi pomnik przypominający o tej szkole wędrującym turystom.
Opowiadał mi Jasiek N., że w domu nie mieli zegara, a do szkoły nie można było się spóźniać, więc ojciec określał czas po pianiu kogutów. Pierwsze kury piały o godz 2-giej w nocy, a przy trzecim pianiu ojciec budził dzieci i kazał iść do szkoły i często przychodzili o dwie godz. za wcześnie. Trudno to sobie wyobrazić, bo to wcale nie były takie odległe czasy. Dalszy ciąg przy następnym zdjęciu.
dodane na fotoforum:
stif56 2009-01-02
Cudowne
dzidka 2009-01-02
Małgosiu jak cudnie,że nam o tym opowiadasz. W tym roku będac na Kordowcu przeczytałam "Szkołę nad obłokami" i oglądam Twoją galerię jako coś znajomego, tym bardziej ż poznałam niektórych bohaterów tej książki. Dzięki, czekam na ciąg dalszy
dejavue 2009-01-03
Małgoś: piekne opowieści snujesz ..
Cieplego dnia zycze :)
erminia 2009-01-03
ciezkie to byly czasy ale gdyby zapytac te dzieci to pewnie powiedza ze to byly szczesliwe czasy.....prawda?....milego dnia :)))
lizar 2009-01-03
Piękna jest ta opowieść Małgosiu , a Erminia ma rację ,że były szczęśliwsze , bardziej beztroskie ...
Miłego dnia
muminek 2009-01-03
Witaj Małgosiu, pięknego weekendu Ci życzę ! Bardzo ożywiłaś swoją galerię tymi opowiadaniami, świetny pomysł !! Dowiaduję się ciekawych rzeczy, jednocześnie oglądam zdjęcia, dzieki :))
hana67 2009-01-03
SERDECZNIE POZDRAWIAM...
.... I...BUZIACZKI NA DZISIEJSZY.....
........... DZIONEK ZOSTAWIAM.....
<**************************>
...POGODNEJ SOBOTY ŻYCZĘ....
malgos1 2009-01-03
Małgosiu nie czytałam książki ,muszę pożyczyc z bibloteki i poczytac , teraz w zimowe wieczory przy oglądaniu twoich zdjęc napewno to zrobię , aż mnie korci kiedy zobaczę w Twojej galerii te białe obłoki. Miłego wieczoru !!
terka88 2009-01-03
Moja mama biegała do szkoły( po Beskidzie Sądeckim) 6 km.Najciekawiej było zimą,kiedy śnieg spadł po pas.Wychodzili 2 godziny przed rozpoczęciem pierwszej lekcji.
katolik 2009-01-03
Ciekawie opowiadasz... Gosiu,życzę Ci pogodnego wieczoru :)*
greta 2009-01-03
cudownie opowiadasz, miałaś super pomysł........dobranoc Małgosiu:))
ryszek 2009-01-04
Dzięki okładce ,,Rogasia z doliny Roztoki" przypomniałem sobie. Lecz treści już nie pamiętam. Brawa za piękne zilustrowanie tych starych historii. Pozdrowienia!
zbych1 2009-01-04
Gosiu, jeśli mnie nie będzie w garnku, to znaczy, że czytam książki, zachęciłaś mnie do powtórki, czytałem bardzo dawno i niewiele w pamięci pozostało.
marii50 2009-03-29
Ale miał sposób ciekawy,po pianiu koguta,no dobrze że się nie spóżniali...:)
(komentarze wyłączone)