Gigant na rynku ubezpieczeniowym...i... co zostało...żal...puste biura...dla niektórych bezrobocie...https://www.youtube.com/watch?v=PbLwhekwj5E&feature=player_detailpage#t=22s
dodane na fotoforum:
jotef 2011-03-31
Twoje rozgoryczenie, i nie tylko Twoje, pięknie zobrazował teledysk, który zamieściłaś, do finału co raz bliżej...niestety, pozdrawiam
jurgen1 2011-03-31
MIŁEGO DZIONKA PO BLADYM ŚWICIE Z CAŁEGO SERCA TEGO CI ŻYCZĘ,UŚMIECHU DUŻO NO I RADOŚCI NA BUZI TWOJEJ NIECHAJ DZIŚ GOŚCI:)))
karin24 2011-03-31
smutne to ...ale cóż taki nasz los....:) pozdrawiam miło...p. Grażynko
aazja 2011-03-31
Też ....kiedyś ...kiedyś ...miałam pewność że to co trwało było stałe pewne i tak szybko się nie skończy ...że pracować będę aż do właściwej emerytury... że godnie zakończę swoją pracę ...a tu przyszły wielkie zmiany /przecież w przeszłosci tak chcieliśmy ...ale nikt nam nie powiedział czym to pachnie.../i zanim zdążyliśmy pomyśleć już nas w szeregu nie było bo pierwsi musieliśmy się odsunąć ...i tak dalej trwa ten wyścig ...szczurów....i właściwie po zastanowieniu się dobrze że mnie w tym wyścigu już nie ma...Duszko Gra cieszę się że jesteś ...ściskam i życzę pięknych i słonecznych dni ...
hala51 2011-03-31
A ja jestem wierna PZU jako mojemu ubezpieczycielowi...
Zdjęcia mojego niegdyś giganta na rynku zbrojeniowym nie umieszczę, nie wiem, czy wolno...też tam zostawiłam moje najlepsze lata...
alemark 2011-03-31
Smutne, ale prawdziwe Grazynko... To wlasnie powod stabilizacji mojej we Wloszech... i dlatego tu jest moj dom...
Pozdrawiam wiosennie i zycze wspanialego pelnego radosci dnia...
agus63 2011-03-31
Znam to niestety... z autopsji. A to, co się tam teraz dzieje, patrząc od strony pracownika, lub agenta... woła po prostu, o pomstę do nieba.
Refleksje smutne, lecz... fotografia piękna!