mój obiad...z ziemniakami i warzywami z wody...z lewej boczek faszerowany...do pieczywa na kolację...bez obżarstwa...starczy jeszcze na jutro...)
w nutkach moje starocie...The Monkees
https://www.youtube.com/watch?v=PG-kb3pwBq8
aazja 2012-01-29
I pyszne pieczyste !!!...bardzo lubię tak pieczone wszelkie mięso ...czasami tak robię że w jednym woreczku piekę dwa rodzaje mięsa ....drób i wieprzowe ...albo wołowe i karczek ...piekę też jabłka w całości ...i zrazy...jest to super garnek ...bo nie trzeba pilnować ...samo sie piecze...serdecznie pozdrawiam ...:)
malgra 2012-01-29
Ewuś...zapomniałam włożyć do tego samego wsadu...jabłka, a specjalnie kupiłam szarą renetę, która najlepsza jest pieczona, ale to jutro zrobię...))
secret9 2012-01-29
Same pyszności , znowu smaku narobiłaś ....:)
Pozdrawiam cieplutko , miłego wieczoru :)
aniko11 2012-01-29
Ja po takich kolacyjkach nie wyszłabym na żadną górę !!! Ale co tam....zimno jak diabli...trza się trochę "podfutrowac" ;)).....
Idę w stronę lodówki...na razie Gra ;)
danka1 2012-01-29
Zapewne pyszny był obiadek
malgra 2012-01-29
myszko mniamniusie...ale ciutkę w ten weekend przesadziłam...teraz od jutra korytko w górę...)
danka 2012-01-29
szkoda,ze tak daleko....ale po dzisiejszym obżarstwie nic już w siebie nie dam rady wrzucić....