ja czekam...na przyjazd...potem na niusa o szczęśliwym powrocie...całe życie to granie na czekanie...GARNUSZKI MOJE...cierpliwości...Miłego sobotniego popołudnia i wieczoru...))
Grupa ABC z Haliną Frąckowiak...koniecznie...))
https://www.youtube.com/watch?v=ue-FUzc9WJI
secret9 2012-02-18
....nutka super , fotka bardzo wymowna ha,ha ...
Pozdrawiam weekendowo cieplutko i serdecznie :))
alemark 2012-02-18
Tak to jest z tym wiecznym czekaniem...
Milej soboty Ci Graynko zycze i pozdrawiam cieplo...
ostatnio brakuje mi czasu, bo siedze do pozna w nocy
i sledze festiwal Sanremo... dzis zakonczenie i ciekawa jestem ktora piosenka wygra... mnie bardzo podoba sie "Nanì" w wykonaniu Pierdavide Carone e Lucio Dalla...
moze wygra...?
Posluchaj jej prosze i wyraz swoja opinie ...
http://www.youtube.com/watch?v=qc4iwBwflHI
czarna3 2012-02-18
zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, wciąż na coś lub kogoś czekamy.... choćby na ładną pogodę czy na ulubiony film....i tak codziennie :)
życie :)
buziaczki na weekend :))
davie 2012-02-18
Taki to już los. Ciągłe to czekanie.
Miłego wieczoru Grażynko, ostatniego
karnawałowego w tym roku..:)
katakum 2012-02-18
...zmeczona pańcia późno wróciła od Felka .....wyczesała go , umyła uszy i sie zasapała ....a Felicjan poszedł w snieg i tyle zostało z pielęgnacji ....
aazja 2012-02-18
Oj Duszko masz rację !!!...i ja też czekam ...zawsze sie umawiam na telefon ...nawet jak jedzie kilkanaście ulic od mojego domu ...to muszę wiedzieć że dojechał i w domu jest ok !!!...te komórkowe telefony to wielkie dobrodziejstwo...i wynalazek na miarę Nobla !!!...okropnie mi to odśnieżanie zaszkodziło ...ale cóż trzeba zrobić ...ja nie odśnieżam przy posesji ...mieszkam prawie w lesie i do mnie do domu prowadzi droga szutrowa ...w zeszłym roku jeden raz przyjechał traktor z pługiem i można było wyjechać ...myślę że jesteś teraz bardzo zmęczona ...życzę spokojnego i cichego wieczorku...:)
anet1 2012-02-19
Moja mamcia też ciągle się martwi i czeka jak przyjeżdżam i wyjeżdżam....Milutkiej Niedzieli Gra...Pozdrowionka...))
aniko11 2012-02-20
Każda mama zna to uczucie...Moja martwiła się, gdy ja pokonywałam trasę Kraków -Grajdoł lub odwrotnie...teraz ja martwię się o swoje dziatki....tak to juz jest....
No i niesamowita radośc z czekania na nie :)