kawałek błękitu...

dobrunia 2008-03-14

dziekuję kochana za wszystko...i za ten błękit też...:))

jairena 2008-03-14

I niebo zawsze będzie nad nami, bez względu na to czy zasnute, czy nie:)) I zawsze ktoś ukaże nam jeszcze inne jego piękno:)) Niech Ci tak błekitnie dziś będzie:)))

wrzochy 2008-03-14

pieknie opisujesz swoje obrazy wierszami :) bardzo pozytywne klimaty :)

milko 2008-03-14

Taki wiosenno-optymistyczny, słoneczno-pochmurny krajobraz malkujowy...;-)

kawa84 2008-03-14

miedzy byciem a BYCIEM zawsze jest ogromna przepaść.. :) oby Tobie Malkuj udało się być prawdziwie:)) pozdrawiam

malin 2008-03-14

Dziękuję kochana za odwiedzinki.Wyszukujesz piękne wiersze do swoich zdjęć.Lubię pobyć u Ciebie.Tu ładuję swoje akumulatory intelektualne:))

malin 2008-03-14

Mój syn malowaniem zajmuje się amatorsko .Studiuje architekturę.

teresa7 2008-03-14

Witaj MAłgosiu...:))
...jest kawałek nieba..."jestem"...hm....bardzo dużo mówi...

janrut 2008-03-14

Witam po kilku dniach nieobecności, ale oto jestem tu i teraz. Ten kawałek błękitu oznacza jednak bardzo dużo ... cały wszechświat. Pozdrawiam serdecznie.

eljot60 2008-03-14

dobry wieczór Małgorzato .... dobrze, że jesteś ... i dobrze, że masz kawałek swojego błękitu :)

eikm72 2008-03-14

Efektowne ujęcie.

Serdecznie pozdrawiam i życzę miłej nocy :-))

grazyn 2008-03-14

Piękna foteczka wierszyk też piękny
Pozdrawiam milutko

maniusk 2008-03-14

masz ładną pogodę.....nawet ten mały obłoczek w oddali pięknie widać:)))

Tylko jedno słońce świeci
Tylko jeden księżyc lśni.
Tylko jeden taki Garnek
Tyle pięknych fotek zmieści.
Gwiazdka świeci na niebie
I niech Ci się dziś przyśni :)))))

malin 2008-03-14

"Jak się czuję"

Wisława Szymborska

Kiedy ktoś zapyta, jak ja się dziś czuję,
grzecznie mu odpowiem , że: dobrze dziękuję.
To, że mam altretyzm, to jeszcze nie wszystko:
astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką,
puls słaby, krew moja w cholesterol bogata....
lecz dobrze się czuję, jak na moje lata.


Bez laseczki teraz chodzić już nie mogę,
choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę
W nocy przez bezsenność bardzo się morduję,
ale przyjdzie ranek...znów dobrze się czuję.
Mam zawroty głowy,pamięć figle płata,
lecz dobrze się czuję jak na swoje lata


Powiadają "starość okresem jest złotym"
Kiedy spać się kładę, zawsze myślę o tym...
Uszy mam w pudełku, zęby w wodzie studzę,
oczy na stoliku , zanim się obudzę...
Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje:
Czy to wszystkie części , które się wyjmuje?


Za czasów młodości /mówię bez przesady/
łatwe były biegi , skłony i przysiady
W średnim wieku jeszcze tyle sił zostało,
żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą.
A teraz na starość czasy się zmieniły,
spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły.


Dobra rada dla tych, którzy się starzeją:
niech zacisną zęby i z życia się śmieją.
Kiedy rano wstaną , części pozbierają
niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają.
jeśli ich nazwiska tam nie figurują,
To znaczy że ZDROWI I DOBRZE SIĘ CZUJĄ.

Najładniejsze jajeczka trzymam na koniec.
Pozdrawiam Cię serdecznie