Witam pięknie w nowym tygodniu....

(pałac w Wilanowie)

https://www.youtube.com/watch?v=NS4UMgRhTmE

TYDZIEŃ

Do Tygodnia przyszły Dzionki,
porozmawiać o swej roli,
pochwalić się, co umieją,
ponarzekać, co ich boli.

Poniedziałek: ja zaczynam,
jestem pierwszy do roboty,
na ogół to mnie nie lubią,
wolą niedzielne odloty.

Wtorek: mam już ustalone,
co mam załatwić i robić,
zaległości z poniedziałku,
czasem przyjdzie mi odrobić.

Środa: praca wre i huczy,
trzeba zarabiać na życie,
jestem bardzo pracowita,
funkcjonuję należycie.

Czwartek: praca i zmęczenie,
dają znać o swym istnieniu,
i to że od pracy lepsze,
byłoby leżenie w cieniu.

Piątek: kończę tydzień pracy,
i to moim jest atutem,
weekendowy czas otwieram,
na wyskoki, gdzieś uknute.

Sobota: mój czas, to laba,
rozmaicie mnie spędzają:
na jeziorach, w górach, w knajpach,
i za luz mnie wychwalają.

Niedziela: me świętowanie,
uroczystych spotkań wiele,
ukwiecają szary tydzień,
więc lubiane są niedziele.

I tak poprzez cały tydzień,
coś się kręci, wierci, dzieje,
świat pracuje, tańczy, pije,
dobrze, gdy nam nie rdzewieje.
(Krzysztof Roszczyk)

POZDRAWIAM SERDECZNIE KOCHANI!