(majowe drzewa wokół mnie tak pięknie wyglądają,że nie sposób tego nie utrwalić )
Poranny chłód zieloność rosi,
promień zatańczył za firanką;
kos dźwięcznym trelem dzień ogłosił,
na niebie znów słoneczne tango.
Wiatr plącze się w nadwodnych łęgach,
zapachem mięty świt przystroił.
Złotem kaczeńców wiosna klęka
barwiąc swój czas do późnych godzin.
Wieczór w zwiastunach pierwszej burzy
kroplistą nutą w liście opadł.
O niepogodzie dziś mi mówisz?
Mam słońce w twoich sowich oczach.
/Ewa Pilipczuk/
https://www.youtube.com/watch?v=XcAVzLoTw1U
POZDRAWIAM SERDECZNIE!