CZAS
jak złapać w dłonie chwilę
zostawić tak bez zmian
na wieczność
czas pędzi gna i ulatuje
znika nigdy nie dotrwa
do tej chwili
moment o którym teraz myślę
odchodzi z pierwszą zgłoską
otwiera się jakiś akapit
jakaś strofa
jest jak zbieg
bez ważnego paszportu
przekracza zielone granice
ucieka za góry
wkracza na niebezpieczne obszary
zostawia po sobie ziemię zaoraną
i wspomnienia
nie trudź się
nigdy go nie dogonisz
on na ciebie zaczeka
w strofie i we wspomnieniach
idź z wyprostowaną głową
w spełnieniu tego co nieuchwytne
co zawsze ucieka
(Elżbieta Opalińska)
https://www.youtube.com/watch?v=j6cCHuc3aOA
POZDRAWIAM SERDECZNIE!
https://photos.nasza-klasa.pl/56905881/33/main/115c3d4b83.jpeg
hania44 2017-07-05
To wspaniale, że można zatrzymać czas w strofie! :) Znakomite odkrycie w wierszu! :)
Miłej środy! :) Pozdrawiam cieplutko! :)
Śliczna nutka! :)
Ale czy człowieczy los to nie bajka ani sen? Czasem wydaje się, że właśnie jest bajką i snem...? :)