Jesienna ballada
Nadeszła jesień szczerozłota
Wiatr w parku suche liście goni,
A ty na ławce siedzisz obok
I nie wypuszczasz z rąk mych dłoni.
Ale dlaczego drżysz kochany?
Pocałunkami cię ogrzeję.
Jesień się do nas śmieje blado
I ja się do niej cicho śmieję.
A słońce błyszczy przez gałęzie.
Ty moje dłonie w swoich kryjesz
I mówisz, że ci ze mną dobrze,
Ze mną dopiero wiesz, że żyjesz.
Słońce już chyli się ku ziemi,
Jesienny dzień tak szybko mija.
Parkiem przechodzi ktoś powoli-
Jesień -dziewczyna niczyja.
/Anna Zajączkowska/
https://reduction-image.com/mpeg-creation2/temp/308648d5f3118f12508eace35e5ac2f9/indexweb.htm
POZDROWIENIA POPOŁUDNIOWE DLA WAS!
https://www.youtube.com/watch?v=iA_VO7fuSbQ
mery50 2017-10-10
Ładna ta jesienna róża, trochę mokra od deszczu.
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę!
adam24l 2017-10-10
Ładne zdjęcie
Miłego wtorku i środy.Zapraszam do głosowania na top10,nowość i Propozycje.
anna64 2017-10-10
Pozdrawiam serdecznie życząc by ten wieczór był sympatyczny. Nocy życzę spokojnej z pięknymi snami przeplatanymi cieniutką niteczką romantyczności .