(moja jesienna hortensja w wieczornej odsłonie)
Wcielenia...
W obłokach słów jak w ciepłym szaliku
chowam przed wiatrem uczuć moich fale
i tworząc zbieram w pędzie moich dni
róże i ciernie - nagrodę i karę...
Jestem – nie jestem bywam – nie bywam
słów kołysanką tulona do snu
tańczę przez życie na szczyty się wspinam
a potem płaczę bez sił i bez tchu...
Zmieniam się w gwiazdę gdy słońce umiera
i nocą jestem na pogrzebie dnia
a w każdym z wcieleń twarz inną przybieram
i szukam prawdy – które z nich to JA...?
Znikam w podróży po mym małym świecie
jak Kolumb marząc o wielkim odkryciu
a potem wracam tu – na stare śmiecie
śniąc sen (na jawie) o spełnionym życiu...
/?/
SERDECZNIE POZDRAWIAM!
https://www.youtube.com/watch?v=LySEJG2u_bM
siabat4 2020-11-14
Jak pięknie się wybarwiła.
https://sphoto.nasza-klasa.pl/26626208/905/main/50c8fdcb30.jpeg
evita 2020-11-14
Liście pięknie się przebarwiły...
Udanej soboty Haniu życzę...
- ciepłe pozdrowienia zostawiam... :)
hania44 2020-11-14
Twoje listki przepiękne, cudna fotka! :) I wiersz ciekawy, tak, nasze życie to podróż! :) Pozdrawiam w sobotę! :)
znajoma 2020-11-14
Udanego wieczorka…Spokojnej nocy-
kolorowych snów a po przebudzeniu
miłego radosnego poranka:-)) *
Pozdrawiam.......
ewusia 2020-11-14
Listki jak malowane i pięknie zmieniające
barwy świadczą o tym, że jesień stara
się nie zrobić nam zawodu brakiem kolorów.
Serdecznie pozdrawiam.
hania44 2020-11-14
Re. na pewno przetrwa tylko może wyglądać mizernie...może nie rozkwitnąć bujnie...dobrej już nocy! :)