Nie ma jeszcze wody, bo przed zimą ją wyłączyli!
Za mojego dzieciństwa przy krakowskich ulicach były żelazne zdroje, dokładnie opatulone na czas mrozów. Wiele miejskich budynków w tamtych czasach nie posiadało bieżącej wody, więc zdrój uliczny był jedynym źródłem wody dla wielu Krakowian.
dodane na fotoforum: