Kiedy widzę piękne krajobrazy;
podziwiam wielkość Twą Boże;
miłość, z którą wszystko stworzyłeś;
której rozum nasz pojąć nie może.
Chciałabym się wtedy rozpłynąć;
w takim wielkim Boże zachwycie;
i zlać się z tym pięknem dokoła;
zatrzymać znikające przeżycie.
Nasycić swoją chęć przebywania
w tym pięknie do granic możliwości,
by móc czerpać potem z tego siłę
w takiej zwykłej, codziennej szarości.
eewaa55 2011-11-16
zjawiskowy widok:))
Miłego dnia Marysiu...dużo uśmiechu...pozdrawiam cieplutko☺:))
flower0 2011-11-16
Cudowne Marysiu:) uściski mocneee:):):)