Obserwując te sikorki początkowo myślałem, że latają za młodymi z pokarmem, a okazało się, że jest odwrotnie.
Rodzice, aby przyspieszyć samodzielność przychówku nie podają robaka do gniazda, tylko stoją na zewnątrz czekając aż młode pójdą za nimi. Jak smarkacz zasłuży dostanie coś na ząb...
dodane na fotoforum: