Podróż nad morze była spełnieniem moich marzeń, żeby je w końcu zobaczyć nie tylko na zdjęciach ale na własne oczy. I właśnie takie jak widziałam, bez tłumów, bez upałów, leniwe zwiedzanie i ten szum wody które w uszach wspomnień ciągle brzmi.
Ale całkiem przypadkiem (albo w sumie nie przypadkiem) spełniło się moje inne marzenie.
Od dawna, nie mam zielonego pojęcia czemu, fascynują mnie kormorany.
Coś w tych ptakach jest takiego, że strasznie mi się podobają, ale nigdy nie widziałam ich na żywo.
Moja fascynacja nimi była ciągle podsycana zdjęciami tu na Garnku oglądanymi, zwłaszcza u „Rebus”, kto jeszcze nie zaglądał do Garnka Bartka z całego serca polecam :-)
https://www.garnek.pl/rebus/34633319/kormoran
I tak idąc spacerkiem plażą z gdańskiego Jelitkowa do Sopotu zauważyłam taki widok na morzu, zrobiłam przybliżenie i nie nie mogłam uwierzyć – to one;-)
Potem widziałam je jeszcze kilka razy jak nurkują w morzu i w Sopocie i w Gdyni i w Władysławie, ale ich szybkość poruszania się uniemożliwiała uchwycenie w kadrze, ale co się na nie napatrzyłam to moje ;-)
Takie to niespodziewane spotkanie spełniające kolejne marzenie;-)
cicha72 2019-07-07
Basia gratulacje :) piękne spotkanie :) cieszę się że spełniłaś swoje kormoranowe marzenie :)) marzenie w marzeniu Ci się spełniło :) i morze i kormorany :))
rebus 2019-07-07
Nareszcie zobaczyłaś morze i kormorany :) fajnie jak marzenia się spełniają :) życzę więcej ciekawych spotkań z tymi ptakami :)
romta63 2019-07-08
Wspaniale że marzenia się spełniły ;) Pozdrawiamy serdecznie z bandą w różnych kolorach;)
eewaa60 2019-07-12
i...Piotr Szczepanik...stryjkowie mieli jego płytki pocztówkowe...zostały dla mnie,eh,piękne ptaki i słowa...