Kochani, jak pewnie zauważyliście zniknęłam, nie że ostaniu ale już można powiedzieć że trwa to lata....
Nie mam na to zniknięcie jakiegoś konkretnego wytłumaczenia, poprostu pochłonęła mnie codzienność.....nawał obowiązków w pracy, mniejszych większych problemów sprawiają, że na Garnek nie starcza czasu, tyle czasu ile chciałabym mu poświęcić.
Nie potrafiłabym tylko wrzucać zdjęć, bez zaglądania do Was każdego z osobna, na zostawienie komentarzy u Was, na zagłębieniu się w Wasze garnkowe światy ;-)
Dlatego też, nie żegnam się z Garnkiem, za dużo dobrych wspomnień, znajomości się tu zrodziło ;-)
Za każdy moment, miłe słowo Wam dziękuję ;-)
Ale pewnie na regularne zaglądanie puki co nie będzie szans, dlatego chciałabym zostawić te kilka słów wytłumaczenia ;-)
Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze, nie dajecie się ogólnoświatowej "zawierusze", a momenty uchwycone waszych kadrach które tu podglądam są na to dowodem ;-)
Trzymajcie się ciepło Kochani i do zobaczenia ;-)
emmi1 2020-12-01
Ja też miałam przerwę. Na szczęście konta nie znikają, zapisz sobie gdzieś hasło aby z głowy nie uciekło :) Tak się czasami zdarza. Fajnie, że o tym napisałaś. Będę czekać :)))))
cicha72 2020-12-05
Miły widok na góry :):) ja tu będę czekać na Ciebie :) wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych Imienin :)
zosia1 2020-12-08
Basieńko kochana, ja tez coraz rzadziej zaglądam... Różne są sytuacje rodzinne, ale myślę o Garnku codziennie i zastanawiam się kto "wszedł i co napisał, wkleił"... Trzymaj się !!!!