Legenda o powstaniu Wzgórza Przemysła.
W czasach, gdy na Ostrowie Tumskim stała już katedra, a na drugim brzegu Warty powstawało miasto, siły nieczyste postanowiły zahamować jego rozkwit. Na czarcim zebraniu postanowiono pod osłoną nocy porwać z okolic Gniezna wysoką górę i zrzucić ją w wody Warty, która miała zalać katedrę i tworzące się miasto. Całą akcją kierował Boruta, który przy pomocy kilku piekielnych osiłków przyleciał nad Poznań z porwaną spod Gniezna górą. Aby ułatwić zadanie swych pomocnikom, skrzesał ogień. Wtedy jednak stało się jasno jak w dzień. Zaczął piać kogut, na odgłos piania koguta diabły uciekły w popłochu, a górę porzuciły. Upadła ona w okolicy nowego miasta. Jego mieszkańcy nad ranem ujrzeli przy granicy swego grodu nowe wzniesienie. Postanowiono włączyć je w system obronny miasta, a na jej szczycie wybudowano Zamek Królewski.
(net)
●▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬ஜ۩۞۩ஜ▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬●
https://www.youtube.com/watch?v=qFLrQe1elok
dodane na fotoforum:
myszka2 2020-07-02
U nas dziś było dziś gorąco i upał!:)
Piękna Legenda,a zdjęcie wspaniałe,dziękuję Ci Marku za piękną nutkę,pozdrawiam Cię Marku bardzo serdecznie,życzę dobrej nocy Marku:)
davie 2020-07-03
Nie znałam tej legendy, ale widzę, że i Poznań
ma o czym opowiadać. Miłego weekendu Marku.
wojci65 2020-07-04
Oj, czy mógł być to Boruta, przecież to taki drobny diablik, który owszem, mógł postraszyć podpitego szlachetkę, ale gdzieżby porywał się na miasto!