WYBACZCIE, ŻE DOPIERO DZIŚ ODZYWAM SIĘ DO WAS ALE ZŁOŻYŁO MNIE GRYPSKO... POWOLI BĘDĘ DO WAS ZAGLĄDAĆ:))))
asia70 2012-02-01
Chociaż za oknem duzy mróz mamy to my przy kompie się rozgrzewamy;;;;POZDRAWIAM;;;
reni1 2012-02-01
Witaj...już się martwiłam o was.....Cieszę się że jesteś...:)))No to zdrowiej kochana ...i do miłego:)))Zima teraz pokazuje pazury...aż żal patrzeć na ogród):
reni1 2012-02-01
Podesłałabym...gdybym mogła..Mario..te prognozy mnie przerażają):
Dziękuję...i miłego życzę..ja z coraz większą obawą patrzę przez okno...czarno to widzę..):
evita 2012-02-01
Przykro mi Mario, że Cię złożyła choroba... zdrowiej Marysiu...
spokojnego wieczorku, pozdrawiam...
kalina3 2012-02-01
Piękna zima u Ciebie.To jest ten mały stawik Marysiu obok którego rosły maki w polu obok wałów.Życzę dużo zdrówka.
reni1 2012-02-01
re.No wiesz kto..Alusia tak twierdzi bo coraz więcej marudzę;)))
A prezydenta..wystarczy tylko w jajku i bułce panierować i usmażyć na złoty kolor pycha..ja dorobiłam jeszcze chlebek w jajku:))
mpmp13 2012-02-01
Nie daj się Marysiu.......Cieplutko pozdrawiam.......ważne,że jesteś....życzę zdrówka.....Buziaki wysyłam...
reni1 2012-02-01
Z cieciorką już sałatkę robiłam i z kaszą orkiszową...do zupy też dodawałam kaszę..teraz kolej na resztę..:)
gosiak7 2012-02-01
,,,hura hura Moja Kwiatowa Marysia wróciła:)))),,,,mroźna jest Twoja foteczka ale ja Tobie ciepłe uściski wysyłam:))))
ewusia 2012-02-01
Właśnie zastanawiałam się Marysiu
co u Ciebie słychać. Dobrze, że już
jesteś z nami.
Życzę miłego i ciepłego wieczoru,
u nas mróz się rozpędził i mamy -20...:)
alikam 2012-02-01
witaj Marysiu...jak miło cie widzieć...wracaj do zdrówka...pozdrawiam bardzo serdecznie:))
reni50 2012-02-02
witaj Marysiu, zdrowia życzę i pozdrawiam:)
lila08 2012-02-02
Maryniu...dużo zdrówka,to najważniejsze...kuruj się :)))
pozdrowionka cieplutkie:)))
slawa1 2012-02-02
Pięknym zimowym zdjęciem witasz,może mróz wymrozi zarazki i choróbska przestaną dokuczać.Pozdrawiam cieplutko:)
jolanka 2012-02-03
Maryś a ten karmnik- butelka to wisi na lince ....
wróble wlatują do środka i tak przebierają w tym jedzeniu ,że nasiona fruwają.....
zaba84 2012-02-04
:)
mpmp13 2012-02-05
Marysiu to przeziębienie mnie dorwało.......nie ,ja tego nie chciałam...hi,hi......Pracy mam coraz więcej...a tu przymusowe leżenie...Mam nadzieję,że 2-3 dni w "zamknięciu" tj.bez wychodzenia na mrozisko i będzie ok......Pozdrawiam serdecznie...