LOBELIA - samosiejki .... mam takie 3 donice.... zasiały się w zimie podczas przechowywania w altance ogródkowej....
https://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/106241,prognoza-sezonowa
https://bit.ly/koktajlezzelazem
Gdy sierpień na początku gęste grzmoty miewa, tedy też do końca taką nutę śpiewa.
Gdy św. Klara (12.08) słońcem przypiecze, jesienne zimno się odwlecze.
Uważaj na pogodę w św. Rocha(16.08), bo bywa płocha.
KALENDARZ OGRODNICZY 2016 r.
Mój piękny ogród
11.08.2016
Dobry dzień na posadzenie na stałe miejsce rozsady goździków brodatych i bratków wielkokwiatowych, będą odporne na szkodniki i choroby.
12.08.2016
Wysiewamy na późnojesienny i wczesnozimowy zbiór szpinak, roszponkę, sałatę masłową, kapustę pekińską, koper, szczaw. Wysadzamy do gruntu rozsadę kalarepy i endywii.
13.08.2016
Wysiewamy rośliny na zielony nawóz /np. facelię/ na miejscach, gdzie planujemy sadzić drzewa owocowe. Wzbogaci to glebę w substancje organiczne i poprawi strukturę gleby.
14.08.2016
Dobry dzień na posadzenie truskawek, poziomek, krzewów jagodowych, a zwłaszcza winorośli. Będą wyjątkowo plenne i odporne na szkodniki.
halka 2016-08-11
Same sobie wybrały miejsce i widać,że dobrze im w tych donicach...kwitną na bogato.Pozdrawiam i życzę słonka.
evita 2016-08-11
Witaj Marysiu...
dzisiaj u mnie świeci...
posyłam Marysiu do Ciebie wiązankę promieni...
Radości w sercu... i słoneczka na niebie...
Pozdrawiam serdecznie... :)
reni51 2016-08-11
moja lobelia już przekwitła, uschła...ale cieszyła oczy.
Miłego dnia ci życzę Mario.
maria57 2016-08-11
Jesteś podwójną szczęściarą, nie dosyć, że się Tobie wszystko rozwija, to jeszcze samo sieje.
Lobelię uwielbiam.
Co roku sobie obiecuję, że zmniejszę na przyszłość mój ,,balkonowy kwiatostan,, ale na obietnicach się kończy. Zobaczę lobelię i.... ,,wymiękam,, jak młodzi ludzie teraz mówią. Potem do towarzystwa sprowadzam jej następne roślinki i.... na deklaracjach się kończy, bo znowu, jak co roku balkon aż piszczy od kwiatków. Wiem, że przesadzam, ale... cóż zrobić jak się lubi kwiaty
maria57 2016-08-12
re/ Mam podobnie jak Ty - lody zawsze dla mnie są za zimne, ale te, które zrobiła Renia są niesamowite - jakieś takie delikatne; gdybym umiała jeść aksamit, to chyba byłyby właśnie takie aksamitne. Na dodatek nigdy nie lubiłam niczego czekoladowego oprócz kakao gotowanego z mlekiem i czekolady. Żadnych ciast z czekoladą lub kakao, żadnych kremów, żadnych lodów czekoladowych, żadnych cukierków kakaowych. Nigdy nie smakowało i już.
Dopiero zasmakowały i to jak lody Reni z gorzką czekoladą - PYCHOTA.
Więc przełam się i sama spróbuj. Jestem pewna, że też zmienisz zdanie. Smaczności życzę i pozdrawiam serdecznie