....powyciągałam z ziemi kosze z kwiatami cebulowymi i w tym miejscu zbiera się woda.... dziś z mężem wybraliśmy za cały dzień chyba z 1000 litrów..... ja wybierałam garnkiem a mąż wynosił i wylewał poza ogródki.... ręce mi odpadają i idę spać.... wybaczcie.....
na szczęście cały dzień było słonecznie i wiał lekki wiatr.... oby tak jeszcze kilka dni to może podeschłoby trochę.....pozdrawiam Was wszystkich:)))
jolanka 2010-05-26
oj to się napracowaliście całe szczęście ,że masz te rośliny w koszach . Marysiu mnie powódź nie zagraża mieszkam daleko od wody mam 18km do Głogowa do Odry.
alex57 2010-05-26
Bardzo smutno widzieć taki ogródek wypielęgnowany, ale ludzie przeżywają jeszcze gorsze tragedie aż mi sie serce kroi.
ewusia 2010-05-26
Trudna i uciążliwa to praca, ale może uratujesz
Marysiu trochę cebulek i kwiatów..współczuję.
martaxp 2010-05-27
Pomysł mi się bardzo podoba :) Bardzo dużo pracy mieliście.
U mnie na razie pochmurno ale jak dla mnie to w lesku może deszczyk padać tak w godzinach 18-22 bo wtedy może nie będzie konkurencji z rowerem ;)
Pozdrawiam ;]]
kdziura 2010-05-27
Fajny pomysł z tymi koszami,cebule uratowałaś,
chociaż kosztowało to Cię sporo pracy,pozdrawiam serdecznie...)