niestety wyczuł, komu nalezy się bardziej wdzięczyć, mnie pozował tylko we fragmentach
tego sympatycznego i bardzo urodziwego psiaka spotkałyśmy na początku naszej niedzielnej wyprawy, skory do zabawy (wręcz nas zaczepiał) towarzyszył nam prawie do końca wędrówki. Po drodze w sąsiedniej wiosce spotkał parę nastolatków i ku naszemu żalowi wybrał młodsze towarzystwo.
Niestety, samo zycie
fluidek 2010-11-11
piękny portret mu sfociłaś:)
lenszy 2010-11-12
Świetne zdjęcia pieska...super:)
kas13 2010-11-12
ślicznie!
(komentarze wyłączone)