(12)
prawie z wierzchu szuflady
dopisane po komentarzu Jurka:
To są końskie ciche dni - jak zobaczyłam je w takiej pozie nasunęło mi się natychmiast skojarzenie jak w tytule. Nie ma to się nijak do mojej osobistej sytuacji. Zdjęcie wpadło do szuflady i teraz kiedy nie mam czasu bardzo na zdjęcia (trochę również brak natchnienia) sięgam do szuflady.
A swoją drogą przyznaję rację Jurkowi. Dopóki ludzie chcą się ze sobą spierać, zawsze jeszcze jest szansa na porozumienia. Krzyżyk na związku można stawiać, gdzie już nie ma ochoty na żadną wymianę poglądów, nawet tę wypowiedzianą w ostrych, często raniących (niestety) jeszcze dodatkowo słowach
jurekw 2011-05-29
Milczenie z premedytacją to ulubiona broń kobiet. Niestety, na większość mężczyzn nie działa. Kłótnia to rodzaj emocjonalnego oczyszczenia, swoiste katharsis. Gorzej, jeśli jedno z partnerów w ogóle przestaje się odzywać. Wielogodzinne lub wielodniowe milczenie sprawia, że atmosfera w związku staje się coraz bardziej gęsta i pełna toksycznego jadu. Zdaniem psychologów, ciche dni o wiele gorzej znoszą kobiety, nawet jeśli to one rozpoczęły kampanię milczenia. Dla kobiety brak rozmowy oznacza stan wyjątkowy, dla mężczyzny - święty spokój.:))))))))
Z gorącymi pozdrowieniami wystawiłem ten komentarz:)))
Fotografia i temat cudny!
reni50 2011-05-29
jurekw napisał wszystko na temat... więc ja tylko powiem, że bardzo podoba mi się twoje zdjęcie...
albisia 2011-05-29
Zdjęcie świetne. O cichych dniach w ogóle nic nie wiem, bo nigdy ich u nas nie było. Jeżeli się kłócimy, to aż do pogodzenia. Ciszy w domu bym nie zniosła. Tak już mam, a może mi po prostu zależy. :)
danka1 2011-05-29
super całość
guliwer 2011-05-29
Cudne zwierzaczki! piękny kadr.W niedziele nie morduję Mario ;-) pozdrawiam i dobrej nocy życzę.
henry 2011-05-29
Kapitalne fotka ale jeszcze świetniejszy komentarz JurkaW...
To prawda....oj prawda!!!
kubryg 2011-05-30
zgadzam się z Jurkiem, wiele związków rozpada się właśnie z tego powodu, że Partnerzy z sobą przestają rozmawiać, albo też nie mają o czym rozmawiać, ale Twoja fotka doskonale to obrazuje :)
jurekw 2011-05-30
Wstąpiłem, przeczytałem dopisek i Bóg mi świadkiem Mario, że ja o koniach myślałem ale szczerze powiem, że temat "cichych dni" u koni jest mi bardzo daleki natomiast "ciche dni" u ludzi mam opanowane do perfekcji. Nie z autopsji, nie, nie... ja się do cichych dni nie nadaję:)))
Pozdrawiam Ciebie Mario oraz komentujących to przepiekne zdjęcie z cudnym tematem:)
fluidek 2011-05-31
świetny wymyśliłaś tytuł:))))
(komentarze wyłączone)
