Eksperymentowałam dziś ma na balkonie z moim aparatem i chmurkami. W pewnej chwili dobiegła do moich uszu dosyć głośna i charakterystyczna muzyka. Spojrzałam w dół i oczy przecierałam ze zdumienia. Na dole prawdziwa kolasa, czy kareta zaprzężona w dwa ogniste rumaki. a na tylnym siedzeniu dwóch szczęśliwców wraz ze swoją świtą. Pstryknęłam zdjęcie tak ustawionym, jak miałam na te moje nieszczęsne chmurki sprzętem. Wyszło, jak wyszło, ale i ja jakoś chciałabym im życzyć wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. Przecież któreś z nich (raczej pani młoda) jest moją osiedlową sąsiadką
Czyli: Na wsi wesele
nika81 2011-07-16
...ale weselicho!!!
reni50 2011-07-16
pięknie, pogoda dopisała, mogli jechać bryczką...
alalaa 2011-07-17
dzień dobry w ten piękny słoneczny dzień...zapraszam w plener...natura czeka..serdecznie pozdrawiam.;-)
katka12 2011-07-17
I ksiądz przyjechał :)
(komentarze wyłączone)