Drogę na wydmy i powrót pokonaliśmy melexami

Drogę na wydmy i powrót pokonaliśmy melexami

Nasza powrót nie wyglądał tak radośnie, bo lało jak z cebra - musieliśmy czekać na następne melexy, a organizatorzy przejazdów wpadli na genialny pomysł, żeby się im nie poplątało, mamy czekać na deszczu. To cud, że nikt z nas tego wypadu nie odchorował. Cud sprawiła nasza kochana garnuszkowa malg09 (włączyła ogrzewanie w samochodzie i w miarę ciepło dotarliśmy do domu)

dodane na fotoforum:

albisia

albisia 2012-07-23

Świetna seria zdjęć z przyjaciółmi nad morzem.

majab77

majab77 2012-07-23

Prawda:)
To cud:)
Myślałam że nabawimy się zapalenia płuc:)
I gdyby nie Małgosia ciężko by nam było zorganizować ten wypad:)
BUZIAKI DLA GOSI!:)

reni51

reni51 2012-07-23

kobiety zawsze sobie poradzą...pozdrawiam całą waszą gromadkę:)

majab77

majab77 2012-07-23

Re.miałam napisać:PAMIĘTASZ?:)))

xaviera

xaviera 2012-07-23

pozdrawiam serdecznie :)

katka12

katka12 2012-07-23

co za kretyństwo...tzn. ci od meleksów..

barossa

barossa 2012-07-23

chciałaś atrakcji to organizatorzy zapewnili;)

pawola

pawola 2012-07-23

dziewczyny... miałyście fajne wakacje:))

guliwer

guliwer 2012-07-24

O!;-) Pszczoła ;-) Zmokła owadzica?;-) Pszczeląt deczko żal;-(

lilaroza

lilaroza 2012-07-24

Buziaki Marysiu...przecież wiesz że dla Ciebie wszystko.....wyślę oryginał....ale czy mam pocztę pewnie mam ;)...ale na wszelki wypadek na kopertkę poproszę...teraz wychodzą na zakupy...ale jak wrócę to......nie zasmucę :):):):):):):) ;)

mich9

mich9 2012-07-24

No proszę kiedyś takich wygód nie było.Pozdrawiam serdecznie,miłego dzionka.

mich9

mich9 2012-07-24

Marysiu a czy w Klukach byliście?Będę tam Marysiu Będę.

mich9

mich9 2012-07-24

re.Wiem Marysiu,wiem.

(komentarze wyłączone)