i zaczynały się moje \\\"polne dróżki\\\"
teraz to już historia - tylko patrzeć jak zaczną śmigać dwukierunkową jezdnią samochody (do tej pory owszem, jeździły, ale górki i dołki, jak to bywa na polnych drogach, zmuszały kierowców do bardzo wolnej jazdy
katka12 2013-07-14
szkoda....
felunia0 2013-07-14
też tak mialam - najpierw cicha okolica: kukułki , bociany, drzewa , potem rozroslo się osiedle , 2 ronda, 2 sklepy, parkingi ..i koniec spokoju . Dlatego wyniosłam się na wieś. Pozdrawiam.
mlord 2013-07-14
I koniec dobrych czasów
guliwer 2013-07-14
A ja mieszkam na końcu świata ;-) tu sie konczy asfalt i zaczynają łąki,łąki łąki... pozdrawiam Mario.
henry 2013-07-14
skąd ja to znam.....
jako dziecko mogliśmy na naszej piasczystej ulicy sie bawic bez dozoru starszych.. samochód.. raz na dzien.. albo i wcale jechał....
Teraz... nie do pomyslenia.... droga piękna, ladna. ograniczenie do 30 km.. ale kto tego przestrzega.. ?
barossa 2013-07-14
też to przerabiałam w mieście,na szczęście mam swoją samotnię na prawdziwej wsi i takie coś mi nie zagraża:))
(komentarze wyłączone)