Od teraz niebieski wazonik nazywa się kulaty (bardzo mi się ta nazwa podoba)
Zazdrostkę pokazuję Ci na dokładkę. Jest to w całości moja ręczna robota łącznie z mereżkami. (przyznaję się, że podszycie i tunelik zrobiłam na maszynie).
U góry wisi jeszcze jedna -podwójnie szeroka)
olga22 2016-06-07
zdolna jesteś Marysiu!
a niebieski wazonik, jak dobrze pamiętam od dawna jest mój! mam z przed lat jego fotkę! pozdrawiam!
wydra73 2016-06-07
Och ,dziękuję ,tęskniłam za nim. I jeszcze z bratkami !
Zazdrostka piękna ,czysty linearny wzór,bez nadmiaru elementów i kolorowości. To jest artystyczna prostota.
A z kulatym było tak. Znajoma opowiadała kiedyś o człowieku ,którego nie kojarzyłam i opisując jego bujne kędziory powiedziała:no wiesz ,taki
lokaty. Przyswoiłam i rozszerzam w miarę potrzeby. Jest pyzaty ,pyskaty ,dlaczego nie może być kulaty?!
Cieszę się ,że zaakceptowałaś.
Serdecznie pozdrawiam ,kulatego puknij w brzuszek.
mariol6 2016-06-08
Gratuluje zdolności i... cierpliwości. Śliczna zazdrostka. Pewnie się już zakupmlowała z "kulatym"... ;-)
bajka1 2016-06-08
slicznosci, nie tylko wiele umiejętności posiadasz, ale umiesz stworzyć klimat ciepła...przytulności...pięknie jest u Ciebie :)
henry 2016-06-08
zdolna bestyjka z Ciebie........nie tylko młotkiem sie umiesz posługiwać...........!
(komentarze wyłączone)