jedzą coś kolorowego, owszem, poczęstują, ale potem znikają i co??? zostałem sam z umorusaną od ich jedzenia buzią!!!, a mogło być dalej tak fajnie!!!!
wdadeso 2009-09-19
no cóż:)tak się kończy jedzenie wytworów fabrycznych:( i mówią na to ''smakołyki'',''łakocie"":)))a feeee:(((
maria57 2009-09-19
nie wiem, co ten chłopczyk jadł, zobaczyłam takiego moruska i zrobiłam zdjęcie (za zgodą jego mamy)
alka51 2009-09-19
Nie lubie tych chemicznych smakolykow ale dzieciaki maja frajde :-)
PS: Marysiu te motylki sa takie malutkie ale zeby je spotkac najlepiej wybrac sie na ugory.
fluidek 2009-09-19
:):)
(komentarze wyłączone)