piotr03 2009-07-05
Patrzę na zagmatwany świat.
Co widzę, przelewam na papier.
A gdy już rymów wyczerpię dzban,
mam wiersz, jak fotografię.
Nie jest to czarno-białe zdjęcie,
realizm stuprocentowy.
Rzeczywistość ubarwiam zawzięcie,
tym, co mi przyjdzie do głowy.
Tak tworzę mój wymarzony świat,
dodaję szczegóły tęczowe.
Zielone dwa słońca, zółty łan traw,
niebo marcepanowe.
bardzo mi sie ta czerwien podoba