... ale za tydzień znowu tam powędruję. :-)
Co prawda, nie będzie tak jak na zdjęciu, bo fotka z jakiejś sierpniowej przegródki w szufladzie, ale nie ma sprawy.
To kawałek najdalszej, łagodnej drogi do wsi, tędy wjeżdżamy jeepem.
Na razie na wjeżdżanie nie ma warunków, wiec trzeba ćwiczyć kondycję i wnosić na plecach osobistych wszystko co jest do wniesienia. ;-)
Tymczasem - miłej niedzieli! :-)