Było. Kiedy schodziłam w dolinę i kiedy wracałam.
Czyli - całkiem długo!
Uznało widocznie, że się zapędziło, teraz znowu sine chmury wiszą nad Chatką, może zaraz lunie.
Albo przejdzie bokiem.
Przy tym pniaku zawsze zastanawiam się, w jakiej sytuacji schroniłabym się w jego korzeniach. Jak na razie wygrywa gradobicie. ;-)
https://chatanasiwymgroniu.pl/
anad60 2017-04-30
Fajna kryjówka , ale droga do d..y podziwiam
Cię za te wspinaczki do Chatki w takich warunkach
Pozdrawiam :)
blueman 2017-04-30
...urokliwe miejsce.
satsuma 2017-05-01
Ten błękit i słonko to moja największa radość....droga malownicza ale całkiem nie spacerowa a Ty tam jeszcze z zakupami wchodzisz :)))
achach5 2017-05-01
Piękne okoliczności pogody .........a ja się kiszę w mieście ;)
Też się "zatrzymałam" przy tym pniaku...ciekawe
co się pod nim kryje...?
Słońca życzę :)))
zosia1 2017-05-07
A ja zastanawiam się, jakie stworzonka tam mieszkają? Przypuszczam, że nie byłabyś osamotniona:)
oliwkaa 2017-05-08
no zawsze jest jakieś schronienie ..tylko ten wstrętny zapach ziemi fuuuuu...