Nowa weranda jeszcze nie została zainaugurowana żadną kawulką ani „pieskiem”, deszczem jedynie „ochrzczona”. ;-)
Teraz już wydaje mi się to oczywiste, teraz z radością wychodzę na schody sprawdzać czy równo schnie po drugim malowaniu.
Ale w sobotę o 9.30…. ;-)
https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2017/11/23/miejsce-na-pozor-oczywiste/
hellena 2017-07-04
Tacy znajomi to prawdziwy skarb,szczęście jednak Cię nie opuściło i weranda jak złoto stoi. Super.
anad60 2017-07-04
Mariolka ....dobro zawsze powraca...Ty dobra jesteś
to i dobrzy ludzie Ci pomagają....masz wspaniałych
znajomych i przyjaciół....weranda zrobiona i pachnie
nowością, pewnie wytrzyma kopę lat...dobrzy ludzie zrobili
a kawusia będzie smakowała wybornie w asyście śpiewu ptaków *;*
asiao 2017-07-04
Zwykle tak jest przy remoncie że jak jedno się ruszy, drugie też się posypie... Ale grunt że wszystko dobrze się skończyło. Tempo prac imponujące! Pozdrowienia dla dzielnych fachowców :)
maria57 2017-07-06
Miło się to czyta, że wreszcie ktoś po męsku podszedł do sprawy.
Teraz już tylko pozostaje Tobie pomalowanie własnych paznokci i... gotowe!!!
oliwkaa 2017-07-13
no proszę jak to wszystko świetnie sie udało !!!!