Tego dnia, kiedy zaśmiewaliśmy się z kuniej kupy na podeście, wędrówka okazała się wielce intrygująca. Żeby nie powiedzieć niepokojąca…
Do dziś mam wątpliwości, czy dobrze wtedy zrobiliśmy.
"Atuna" mi przypomniała, pisząc o ryzyku samotnych wędrówek po górach. Coś w tym jest...
https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2017/09/30/chlopak-z-gitara/
satsuma 2017-09-30
Powinnaś jednak zgłosić na policję, może nic się nie stało za może ją okradł ? Bo już o morderstwie nie chcę nawet myśleć.
Piękne miejsce na zdjęciu
mariol7 2017-09-30
Teraz tak bym zrobiła. Zadzwoniłabym natychmiast i spytała przynajmniej co robić. Wtedy - wszyscy którym to opowiadałyśmy po powrocie, delikatnie mówiąc wyśmiali nas.
asiao 2017-09-30
Beskidzkie dróżki... Same wołają, żeby nimi wędrować. :)
Niestety przez telefon nie mogę wejść na link, zobaczę później. Pozdrówka słoneczne!
janko47 2017-09-30
Z natury nie lubię samotnych wędrówek po górach,chyba że na krótkie wypady na grzyby...nie chodzi tu o bezpieczeństwo ale o zwykłe rozmowy...
Serdecznie pozdrawiam i pogodnego weekendu życzę:)
hellena 2017-09-30
przepiękny widok. Trochę poczytałam Twojego bloga,muszę jednak wrócić i doczytać te Twoje cudowne opowiadania.
amarea 2017-09-30
Haha...Przeczytałam Twoje opowiadanie :) Dzięki Twojej i Kaliny fantazji powstał niezły kryminał ;D Pewnie rzeczywistość była całkiem inna ;) Ale gdy ktoś znajdzie w tych okolicach martwe ciało dziewczyny, to będziecie miały okazję zeznawać w sądzie... ;]
asiao 2017-10-01
Teraz przeczytałam Twoją opowieść ...
Myślę, że nic się nie stało złego, pewnie to były po części jego rzeczy, które dziewczyna z jakiegoś powodu poniosła przez chwile, bo on na przykład chciał swobodnie robić zdjęcia... odprowadził ją, wziął swoje rzeczy i poszedł z powrotem...
Gdyby coś się stało, byłoby w gazetach:)
zosia1 2017-10-02
Chciałabym teraz tam maszerować.....
Ps: Mnie to opowiadanie "lekko zdenerwowało". Przecież znajomy chłopak nie pozwoliłby iść tak objuczonej dziewczynie. Dziwne to wszystko.....
meadd 2017-10-12
znajome moim nogom trasy....:)
kłaniam się...fajnie powspominać bliskie sercu miejsca