Kot burzolubny. :-)

Kot burzolubny. :-)

Fajnie, że Tosia nie boi się burzy, żeby tylko jeszcze pospać dała... ;-)

https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2019/08/04/burzowe-widowisko-i-zadyma-o-poranku/

halb09

halb09 2019-08-04

Tosia jest odważniejsza ode mnie. Ja jakoś nie lubię burz, nawet siedząc w domu...

andaba

andaba 2019-08-04

Moje koty się burzy nie boją ani trochę, za to piesia boi się panicznie.

A Tosia jest cudna, podobna do mojego Pupila. Piękna para by z nich była :)

eljot60

eljot60 2019-08-04

Obserwuje z zainteresowaniem. A ja się jej nie dziwię, bo burza jest ciekawa i efektowna.

mariol7

mariol7 2019-08-04

Nasze piesy też się zawsze bały. Koty - ani trochę. :-)

imar18

imar18 2019-08-04

Pamiętam takie burze z dzieciństwa na letnisku w domku pod ogromnymi drzewami. też siedzieliśmy gotowi do ucieczki a tu co noc burza.

orioli

orioli 2019-08-04

Dlaczego koty nie boją się burz? Dlaczego ich sierść elektryzuje się tak, że czasem "strzela"? Chyba zawarły jakiś pakt z elektrycznością :-)

anad60

anad60 2019-08-04

No to Tośka dzielna dziewczyna,fason jak burza trzyma *;*
Śliczna fotka Tosiowa.....Pozdrawiam Mariolkę :)

zosia1

zosia1 2019-08-04

Widzisz Tosieńko, coś mokro...... Ale potem pewnie wyszło słonko i było OK:)

kromis

kromis 2019-08-05

Hihihihi, kicia goralka, niczego sie nie boi.

tonight

tonight 2019-08-06

on jest cudowna z tym białym żabocikiem pod szyją!

atuna

atuna 2019-08-07

Dzielna Tosia. Nie jedną burzę w górach przeżyłam i wolę inne wspomnienia :)
Najbardziej się chyba jednak bałam nad morzem w czasie okropnej nocnej burzy w czasie obozu sportowego, będąc w nocy w namiocie. Deszcz lał, pioruny biły co chwilę a nocujące obok na polu krowy ryczały przeraźliwie :)

amarea

amarea 2019-08-28

;)))

dodaj komentarz

kolejne >