Przygotowuję prezentację na jutrzejsze Spotkanie Autorskie, zdjęć będzie mnóstwo. I cieszy to, i boli...
Wczoraj spotkałam w autobusie niewidzianą od lat koleżankę. Pogawędziłyśmy chwilę, pogratulowała mi książki (podobno przeczytała jednym tchem), a kiedy powiedziałam, że byłam zmuszona sprzedać Chatkę - rozpłakała się...
orioli 2022-06-10
Przeglądanie tych zdjęć to trochę jakby się tam było. Wiem, co znaczy, że cieszy i boli.
Życzę udanego spotkania (on line czy na żywo).
zosia1 2022-06-10
Mariol, ja też bardzo przeżywam "utratę" Chatki... To tak jakbym ja ją straciła... Nie wyobrażam sobie jak Ty to musiałaś przeżywać... Jest mi smutno tym bardziej, że ja również od tego czasu nie wyjeżdżam w góry i siedzę w domu. Tesknota ogromna i ból prawie fizyczny...
bourget 2022-06-11
...och...ale dobrze miec miejsce do ktorego sie teskni...i marzyc o powrocie...to jeszcze nie koniec swiata...gory na Was poczekaja :)
blueman 2022-06-11
.... ech... Chata zostanie z "nami" na zawsze.