izolek 2010-10-14
Zazdroszczę Ci tych zwierzaków. Jak byłam nastolatką to marzyła mi się leśniczówka z podwórkiem pełnym zwierząt...pomarzyć dobra rzecz!
Ale pocieszam się, że teraz muszę ruszyć się z domu, żeby pójść do zaprzyjaźnionych koni, do lasu itd.
Posmyraj kozulę za uszkiem.
Pozdrówki.
marius2 2011-04-19
Ja muszę wiązać kozy i kuca bo zaraz jest droga... A samochodami dosyć szaleją bo jest prosty odcinek... Lecz czasami puszczam kozy za ogrodzenie tylko je pilnuje, lub na ogródek ale na ogródku też muszę pilnować bo by nie było pewnie ani jednego kwiatka ani krzewa:D A kuca do zagrody puszczam lub na ogród;)