marius2 2013-03-02
Jakby był spokojny, nie dusił ptaków to by było całkiem inaczej. Tak to musi być na łańcuszku bo nie ma innego wyjścia. Jedynie w nocy sobie biega. A, za ogrodzeniem jest też przez to, że lubi się urwać, a szkoda mi kur czy innych ptaków żeby zagryzł.