po intensywnym weekendzie poniedziałkowy wieczór na odstresowanie...
:o)
ewjo66 2016-02-02
re: jeden z moich jamników zjadł też jakąś śmierdzącą folię na dworzu i był problem...przyjechał do domu wet i trzeba było robić mu w lewatywę...pies nie lubiący obcych, mały zadziora i kozak a tu mu wet pcha coś w tyłek...ja chłopu podawałam do ust papierosa, bo można sobie wyobrazić jak wyglądała wanna i wet.... ale uratował Kajtusia...
innym razem zaklinowała mu się kość między górną szczęką...łapą nie mógł dać rady...więc znów jak dostać się do gardła ostrego psa...mój brat trzymał mu pyszczek w rękawicach spawalaniczych a wet wyciągał paluszkami...
achach5 2016-02-03
Miły sposób znalazłaś na
odstresowanie ...
Moim ,domowym ,jest sudoku ...
Każdy sposób jest dobry ,żeby się pozbyć
"nerwa" :)Pozdrawiam :)))
intma43 2016-02-07
Znam te odstresowanki- podziwiam tych, którzy się tak relaksują...to nie dla mnie ;) Wolę poczytać.
Pozdrawiam :)))