Zośka jest fajna... szybko się uczy, rośnie jak na drożdżach i przybiega kiedy wołamy ją po imieniu...
poza tym że jest w tysiącu miejsc na raz i czasem nasika mi na kołdrę... da się lubić... ba! kochać! przytulanka jest fajowa i mizianka... tyle że w większości nasze mizianki kończą się gryzieniem i sznytami na moich rękach i nogach...
chuligan no! jak nic!
ale i tak kocham to rude łobuzerstwo
:o))
ewjo66 2016-11-15
jeszcze kilka tygodni i te zdjęcia będą tylko świadczyć, że była taka maleńka :-)
czas tak szybko biegnie, że aż się chwilami przerażam...
effka 2016-11-17
Proszę spróbować podawać Zośce jedzenie na kołdrze . Kot nie załatwi się w miejsce gdzie je. Ja tak oduczyłam moją Frotkę sikania do naszego łóżka. Metoda podziałała również na Kocurka mojego brata.