Wczorajszy dzien byl pełen wrazeni:
Rano wzielam Misia i Grubera na spacer:-) poszlismy na cmentarz zobaczyc jak robia nowe ogrodzenie,moj chlopak tak pomagal i inni ludzie z wioski:)
Ale gdy tam doszlismy\'to nie bylo tak fajnie tam byl inny pies 3 razy wiekszy od Miska...ma na imie Kazan i jest cały czarny(diabeł) i poprostu rzucil sie na miska gruber sie schował za mna...a tamten gryzł mojego misia tylko byl rozpaczliwy pisk. Trzymalam miska na smyczy i nie moglam nic sama zrobic,przybiegl taki Pan Stachu i złapał tego kazana za brzuch i go odciagla ale on i tak trzymal miska w pysku(złapal go przed tylna noga ) i sciskal ja miska nie ciagnelam,bo misiu walczył i gryz go po pysku,ale to nic nie pomogło i dopiero jak chlopak moj podbiegł i kopnoł tamtego w morde to puscil miska. Wiem ze to drastycznie brzmi ze go opnol ale inaczej sie nie dalo bo by nie puscil go:( tamten kazan to duzo pozagryzal takich malych psow,w tamtym roku zagryzł 2. Teraz misiu lecy obolały i piszcz bo go boli:(
Kedys ten kazan trafi na wiekszego psa od siebie i wtedy mu sie dostanie.
A co do piłki to kupie im na allegro najwieksza i najlepsza,ale dopiero na wiosne bo teraz boje sie ze przebija na tej twardej trawie i tych kamieniach(musze pozbierac)
Wieczorem Wam dodam zdjecie siwego w jeziorku:-)
Pa:*
dodane na fotoforum:
kokonie 2013-10-24
biedny misio :(
śliczny
magus06 2013-10-24
biedaczek :c
życzę, żeby szybko wrócił do zdrowia! :)
kika5 2013-10-24
o jacie... takie akcje z psami są straszne
listek 2013-10-26
Bardzo ladny portret ...