Pogoda dopisuje:-) dzisiaj pożądki i musze popalić gałęzie i liście...
Ale wczoraj to diabel wstąpił w Altro...gdy mój chlopak niósł im wode to siwy podbiegł odwrocił sie tyłem i kopnoł z dwoch nog...:/
Na szczęście nic sie nie stało,ale co go do tego skłoniło!? Poźniej jeszcze chciał uciec z pastwiska i napierał na drut wiec poszlam szybko włączyć prąd..po jakimś czasie dotknoł i go kopneło wiec dał sobie spokuj i poszedł obrażony...
Gdy mi chlopak powiedział ze dostał kopniaka to na początku myślałam ze to Canuś go kopnoł,a tu taki szok ze to nie on.
Gniady jest jakiś osowiały,smutny ma odemnie wolne ale siwy dostanie ostro po dupsku i odechce mu sie dręczenia gniadego.
Lece
Pa:*
dodane na fotoforum: