kiedy mgła śpi już
znużona swą pracą
nie ma chmur i burz
wątpliwości grunt tracą
wiatr poczyna sobie śmiało
gdy nogi ochoczo na spacer nas niosą
pieszczotliwie tuląc całe ciało
kolorowym bezkresem oczy się cieszą :)
https://www.youtube.com/watch?v=nQN0zcGWpcg
marth 2010-06-09
Guniu, oprócz swego ciała,
to niewiele bym miała,
tylko prywatność mej rodziny,
którą liczę na godziny :)
jokato 2010-06-09
ale bym sobie tam posiedziała.....do mojej duchoty wrocławskiej widok cudnie odświeżający:)
rmks12 2010-06-09
Narobiłaś smaku tym pokazem mody
pora wskoczyć do wody ... dla ochłody !
marth 2010-06-09
Jokatko, pakuj się i w drogę! :)
Adres tej plaży podać Ci mogę,
lecz już o tej roku porze,
niestety, tłoczno tu być może :)
rmks12 2010-06-09
Wędrowców to są sekrety
"Kto rano wstaje ten ... leje jak ... wół do karety !
marth 2010-06-09
Znana mi jest, proszę Romana,
waga pierwszego rankiem... lania ;)
Nie uchodzi… tak pospołu,
lecz człek nie powstydzi się wołu :)
rmks12 2010-06-09
Na szlaku można poznać się z bliska
nawet podczas gaszenia ogniska !
jokato 2010-06-09
Dziękuję za dobre chęci...ale ja popatrzę sobie z daleka:))) nie lubię tłoku:)
stasta 2010-06-09
Na wydmy wstęp wzbroniony:)
jola53 2010-06-09
Hen daleko linia horyzontu
A tu soczysta zieleń od frontu
Ach.... wdychać kropelki jodu
I hasać na bosaka po piasku....jak za młodu:>)
jairena 2010-06-09
...tyleż treści , ileż wątpliwości , gdzie i grunt chwiejny i wiatr bezczelny, gdzie mgła wyniosła i dumna, na koniec wynosi dumę ponad chmurę ... a ja ?
A ja wpatrzona, wczytana, zerkająca tu od samego rana , cóż widzę? Widzę Bosonogą Damessę , Jej ciało otulone jedynie tym co powieje, a jak rozwieje, to błyśnie to i owo i nawet krzak nie skryje tej tajemnicy, która w Martessie tkwi w wiecznym stanie dziewiczym:)
Odpuszczam na ten czas gibanka, poczekam do jutrzejszego śniadanka:)
grzegor 2010-06-09
...słychać i widać nowy powiew poezji
nowe impulsy się urodzily
i świeżoćś i zauroczenie życiem.....
pozdrawiam !!!
agus63 2010-06-09
Leciutka morska bryza
rozwiała mi właśnie fryza…
Chociaż, właściwie…
fryzury to ja nie miałam,
więc… głupstwa powiadałam!
Zacznę więc, od początku,
by trzymać się porządku…
Leciutka morska bryza,
niczym fryzjer – stylista – artysta
artystyczny nieład,
na głowie mej uczyniła.
Więc się na wydmie skryłam,
nie chowając, zarazem głowy w piach,
wydając z siebie tylko
odgłosy…:
„Och”! I „Ach”! ;)
Bez obaw jednak, Martusiu!
Wydaję je po cichusiu,
aby nie spłoszyć uroku chwili…
Ach, w cudnym miejscu żeście byli!!! :)
rmks12 2010-06-09
Do sutra moj Muzo .
marth 2010-06-10
Sta_sto, poruszam się grzecznie,
w terenie dozwolonym,
tam gdzie jest bezpiecznie!
Piasek wydm jest nienaruszony :)
marth 2010-06-10
Aguś, miejsce nie ustępuje Twojej plaży,
tamta, cicha, też mi się marzy,
bo pełna jest uroku,
choć pewnie nie ma takiego wiatru,
a ten uwielbiam pasjami! :)
Jak myślisz z_wiałby za nami? :)
iwanka1 2010-06-10
I w takim plenerze chce się spacerować z tak pieszczotliwym towarzystwie:)
stasta 2010-06-11
W takim razie wybaczam. Ekolog amator:)