marth 2011-02-26
Je oma doma?
Je, yno nyno ! ;)
To znaczy, więcej leży, niż chodzi,
bo jeszcze słabo jej to wychodzi,
ale… kiedy nabierze wprawy,
to ruszy na bose wyprawy! :)
anhan 2011-02-26
Byś Marthuś, walca nie zapomniała,
bądź w ćwiczeniach wytrwała,
trenuj mięśnie tam i tu,
nim ruszysz w tany: tup, tup, tup!
Wszystkiego dobrego,
wpisz mnie do karnetu Twego,
nie będę się gniewać wcale,
jak będzie już po karnawale!:)
stefi11 2011-02-26
Toż klupia do tych dźwiyrzow wiela wlezie,
może Martuś z łożka wreszcie wylezie.
Chyć sie gelyndra jak eś jeszcze słabo
Weź dech głymboki i sam sie pokoż moja babo :)))))
marth 2011-02-26
Ida, Stefi, chyca kryja
i przytrzymia sie byfyja.
Mom nadzieja, żeś sie ciepło łoblykła,
bo... chwila sie byda wlykła :)
marth 2011-02-26
Ćwicze, H_An, ćwiczę i mimo chłodu
używam dodatkowo kostek lodu! :)
Wpis uczyniony już w karnecie
- zatańczym po Świętach przecie,
tych Wielkanocnych
w ciepłych ramionach Wiosny! :)
wpike 2011-02-26
Będziemy mieć, Martheczko,
trzy powody do fety:
wiosnę, Wielkanoc i Twoje balety:)*****
wpike 2011-02-26
To będzie feta nie do jedzenia;)
Ale na CZEŚĆ Twego ozdrowienia!!!
marth 2011-02-26
A - wielbicielko Miła Moja,
Tyś czekana w mych podwojach
o każdej porze dnia i nocy
wypatrują Cię moje oczy! :)
Piękne znalazłyście sobie zajęcie!
Weselej, gdy w domu jest pań więcej ;)
wpike 2011-02-26
re:
Mam, Martheczko, to i owo za sobą,
w kłopotach zazwyczaj "ruszamy głową";)
Jak przenieść coś, gdy ręce kulami zajęte?
Ano do plecaka, co trzeba, wepchnięte:)
I takie wędrowanie,
gdy szlakiem - mieszkanie...***
anhan 2011-02-27
Pozwól Marthuś, że Wpike radę cenną,
w sprawie domowego transportu,
uzupełnię: można też zawiesić torbę tekstylną,
o dłuższych paskach, na szyi, z przodu,
by w niej parę rzeczy przenieść można było
i zbędnych kroków zaoszczędziło.:)
jokato 2011-02-27
Przyszłam ciepło Cie pozdrowić , kołatka super:)
natas38 2011-02-27
kołacze mocno by Cie slonecznie powitac i zyczyc pogody nie tylko ducha lecz milego zdrowia...*)
rmks12 2011-02-27
... i niezły gagatek
z kwiatka na kwiatek ...
marth 2011-02-27
Merci, za życzliwość i każdą poradę!
Wyobraźnię mam sporą, więc daję radę,
może nawet o patent powalczę
nim walczyka wiosną zatańczę :)
iwanka1 2011-02-27
Zawsze niewiadoma co będzie za drzwiami jest interesująca a zarazem niepokojąca przed nieznanym.
wpike 2011-02-27
WALCZ, Martheczko! Również o patenty:))
Te zdjęcia WE CZWARTEK robiłam!
Zatem:
O "sztuce chodzenia" trzy fotki mam,
i wraca kwestia "takich tam"...
Wiedźma jestem być może?
Godzę się na słowo, jako że
źródłosłów jego znam ;) :)))
sherif 2011-02-27
ponownie witam,
yova2 2011-02-28
Piękna kołatka, widać dobrą rzemieślniczą robotę.
Nie będę kołtał, nie wiadomo kto otworzy.
marth 2011-02-28
Już wcześnie, proszę Yovy,
Iwanka miała obawy!
I słusznie - rzec by można,
że, jak Ty, jest ostrożna,
choć zdarza się i w odwrotności
- gospodarz obawia się gości ;)
Lecz... kto nie ryzykuje, tego ominąć może
R A D O Ś Ć w tęczowym kolorze :)
yova2 2011-02-28
Radość w tęczowym kolorze?
Dzięki Ci Wielki Boże...
marth 2011-02-28
Iwanko,
z drzwiami nie wiadomo,
przyjmą, lub przegonią,
lecz tego się nie dowiemy,
jeśli nie zaryzykujemy! :)
anhan 2011-02-28
Odważę się i... zakołaczę!
Może powita mnie ktoś z kołaczem,
albo... z kremowymi rurkami!
Hej Ty, za tymi drzwiami!!:)
marth 2011-02-28
Ha_ha_ha :) Witaj H_An! Już do Ciebie
w p o d s k o k a c h b i e g n ę ! :)
Gość w dom... etcetera,
a właśnie się zabieram
do zabawy z plackami
- nadziewam je jabłkami,
a po usmażeniu
ulegną oprószeniu
pudrem cukrowym!
Miast rurek, poczęstujesz się owym?
anhan 2011-02-28
Powiem Tobie w tajemnicy
(bo się swego łakomstwa wstydzę),
że od kilku dni serwuję sobie
(przy okazji i mężowi),
naleśniki z dżemem
Najwyższa pora na urozmaicenie,
placuszki z jabłkami - są moim marzeniem!:)
jairena 2011-02-28
…oblekłszy się w worek parciany, z kosturem kurzem pokrytym, pokaleczonymi bosymi stopami – przybywam do Canossy , trzy razy chwytając za kołatkę . Z kołataniem serca, spierzchłymi dłońmi, podejmuję kolejną próbę względem stukania - czyż będę ugoszczona eM Damesso chlebem i rześką wodą bez zbędnego pukania ? :)
Niech się w zdrowiu dobrze wiedzie Gospodyni Martessie!
Kłaniam się z szacunkiem Damessie :)
agus63 2011-02-28
Stuku, puku kołateczką...
lecz nie wstawaj ma Marth'eczko!
Oszczędzaj członki utrudzone,
nie nadwyrężaj ich, a potem,
na... umówiony sygnał - hasło
otworzysz mi... pilotem ;) :*
marth 2011-02-28
Otwieram właśnie, w sam raz,
bo... już szłam jakiś czas
żeby Irenie otworzyć!
Nie mogłabym się spać położyć,
bo naraziłabym się Niebiosom
gdybym Jej pozwoliła stać pod drzwiami Boso! ;)
marth 2011-02-28
Acanka, ja taką pewność mam,
że nie trza Ci do Włoch - nie chodź tam!
Klatwąś nie obłożona,
wędrowaniem znużona
i zmęczenie towarzyszy Ci wielkie!
Bywaj, mam dla Ciebie kołderkę
i strawę zdrową, a ciepłą
- ostań, Acanka, ze mną! :)
marth 2011-02-28
Aguś, sygnał - hasło umówione
musi być dobrze chronione,
bo wiele znaczy w swej istocie,
muszę więc zmienić baterie w pilocie ;)
fluidek 2011-03-01
piękny detal!