Samotny.

Samotny.

Pomniki przyrody stary Dąb gdyby umiał mówić .

Srebrzysty promyk odbił się od jej włosów
Były pełne drobniutkich gwiazd
Kołysane na włosach delikatnym wiatrem
sprawiały że szelest jej kroków stawał się śmielszy
wyraźniejszy i pozwalał się odróżnić
od odgłosów towarzyszących nocy
Przystanęła
Zgasły światła w okolicy
Uśmiechnęła się
i zadzierając głowę wysoko
patrzyła na gwiazdy
z każdą sekundą dostrzegała ich więcej
I nagle znów zaświeciły się uliczne latarnie
A gwiazdy schowały się przed jej wzrokiem
Spojrzała pod nogi
Stała w kałuży
To jeszcze nie zamarzła woda
jeszcze ciepło- pomyślała... https://www.youtube.com/watch?v=IDKLXsz5nT0