Zawsze uważałem, że zwyczajni ludzie mają o wiele ciekawsze życie. Ludzie, którzy chowają króliki, ludzie, którzy sami uprawiają dla siebie ziemniaki, którzy chodzą zawsze do tej samej gospody i prowadzą całkiem zwyczajny tryb życia, mają z tego życia dużo więcej, niż intelektualiści. Dlatego, pisząc, występowałem zawsze przeciw poglądowi, jakoby intelektualista zajmował najwyższą pozycję w społeczeństwie. Dla mnie zawsze pierwszymi są ludzie z dołów, z najniższych szczebli drabiny społecznej, ci ludzie zawsze mówili mi o życiu znacznie więcej, niż intelektualiści. Intelektualista zazwyczaj tylko wie, że coś istnieje, podczas gdy zwyczajny człowiek naprawdę to przeżył, a dla mnie punktem wyjścia jest zawsze przeżycie............
Hrabal