Niedługo standard w wielu osiedlach wielkomiejskich.

Społeczeństwo starzeje się.
Kolejne "wyże" powojenne wkraczają w wiek emerytalny.
Kolejne reformy służby zdrowia nieodpowiedzialnie dzielą budżet na świadczenia.
Ostatnio wydłużyły się kolejki świątecznej pomocy medycznej,zwłaszcza w szpitalach powiatowych,które przejęły całą dotychczasową pomoc nocną i świąteczną z dzielnicowych ambulatoriów i przychodni.
Wprowadzono tzw "segregację" pacjentów oczekujących wg "oględzin i ich narzekań".
Coś nam to przypomina?

Codziennik:
"Dzwonię do Ciebie wieczorem by opowiedzieć kawałek swojego dnia.Twoja reakcja odpychająca i nie mająca nic wspólnego z pojęciem serdeczność,wspólnota,radość z mojego pozytywnego zakończenia dnia.Rozmowę przerwałem z niesmakiem.
Nie pierwszy to raz".
Listy do .