I to właśnie dziś pokazuję te trzy niezwykłe barcie, ule.
Przynajmniej te wyrzeźbione z pnia figury zakonników -w formie uli przyczyniają się nadal do osładzania zakonnikom życia.
Wszystko inne (ich płeć i profesja) staje się w trakcie tego słodzenia już mało istotne.
Bo ma być już tylko słodko.
Tu na mojej jednej z fotografii, postać młodego kleryka jako barć, z dwoma otworami wlotowymi dla pszczół.
Z bogatej kolekcja barci obok klasztoru Ojców Pijarów w Cieplicach.